Odwiedzamy Muzeum Narodowe. Dziś wtorek - więc darmowe wejście do Muzeum i pewnie dlatego taki tłum na parterze?! Zabieramy szybko siedziska (świetne super lekkie stołeczki - laseczki ;)). Zakładamy słuchawki i wyruszamy na górę do galerii malarstwa gdzie nie ma już aż tylu odwiedzających.
Po raz kolejny oprowadza nas nasza przewodniczka Barbara. Tym razem wybiera obrazy i przedmioty według klucza "sztuka na talerzu" ze Zbiorów Dawnej Sztuki Europejskiej.
Barbara wybiera martwe natury, na których oglądamy świetne specjały, pięknie wymalowane. Analizujemy, zastanawiamy się nad recepturami, naczyniami, obrusami i malarzami, którzy te smakowite potrawy i pięknie oświetlone sprzęty malowali. Wspominamy przy okazji smaki dzieciństwa, zapachy z kuchni naszych babć, wymyślamy potrawy z namalowanych produktów i z chwili na chwilę robimy się coraz bardziej głodni!
Na szczęście odwiedzamy też inne galerie gdzie królują kolekcje srebrnych naczyń i kielichów o dziwnych kształtach.
Zachwyca nas przepiękna kolekcja miśnieńskiej porcelany - najdłużej zatrzymujemy się przy zespole herbowych naczyń ze słynnego Serwisu Łabędziego (który liczył 2000 sztuk!) wykonanego specjalnie na ślub ministra Augusta III Heinricha von Bruhla z hrabianką Franciszką von Kolovrat - Krakowski w 1737 roku.
Komentujemy, analizujemy, wypytujemy - świetnie się bawimy! Ponad dwie godziny i ciągle nam mało.
Umawiamy się z Barbarą na kolejny tematyczny spacer! Dziękujemy Basiu!
Dziękujemy Muzeum Narodowemu za stworzenie tak przyjaznych seniorom tras edukacyjnych!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz