wtorek, 29 listopada 2022

Świat wirtualny w świecie realnym :)

Minisłowniczek: link = adres internetowy - wszystko to co jest tu napisane na czerwono, wystarczy kliknąć :) 



I znowu można napisać, że tego jeszcze nie było :)
Skoro sobie świetnie już radzimy z komputerami i nie tylko, to kolej na następne wyzwanie - tym razem to wirtualne rzeczywistość (virtual reality po angielsku).
Wybraliśmy się do przesympatycznego i bardzo życzliwego studia NeoVR, które wprawdzie lokalowo niewielkie ale serce ma ogromne i cierpliwość niezmierzoną :)
Ze względu na małą powierzchnie studia musieliśmy się podzielić na dwie grupy - jedna została i przez godzinę podróżowała w wirtualnym świecie, a druga poszła na kawę i małe co nieco do niedalekiego osiedlowego barku. I po prostu MUSIMY zareklamować ten barek, bo co prawda też niewielki ale obsługa przemiła, jedzenie bardzo smaczne, ciasta pyszne, porcje duże i ceny zdecydowanie konkurencyjne, a na dodatelk szereg ich wyrobów można kupić do domu (też pyszne). Tak więc gorąco polecamy Bar Bistro "Po Sąsiedzku" przy ulicy Baleya 3 na warszawskiej Ochocie (czynny od 11:00 do 17:30 od poniedziałku do piątku a w sobotę do 16:00).


No ale największą frajdą było zanurzenie się w wirtualną rzeczywistość. Anielsko cierpliwy Pan Filip każdemu z nas zakładał hełmookulary, ustawiał i uruchamiał filmy, wyszukiwał nasze życzenia, podpowiadał co ciekawego można zobaczyć i w ogóle nas rozpieszczał - każdą grupę przez godzinę. Dla większości z nas było to pierwsze zetknięcie z wirtualną rzeczywistością i wrażenia były niesamowite. Wśród naszych życzeń przeważało zwiedzanie świata, tak więc każdy zwiedzał to na co miał ochotę - Barcelonę, Paryż, Tybet, Santorini, Roraimę, Wenecję, Neapol i co tam jeszcze kto chciał. Można było też pojeździć kolejką górską, wybrać się na koncert, "wyjść" w przestrzeń kosmiczną czy polatać helikopterem. Na co tylko ktoś miał ochotę, to Pan Filip to wyszukiwał i uruchamiał, a my przenosiliśmy się w te miejsca siedząc wygodnie w studio... Co prawda na YouTube można pooglądać filmy w wersji 360 stopni (przykład), ale to jednak jest widok na płaskim ekranie, w okularach VR jesteśmy w środku akcji i żeby zobaczyć co mamy za sobą, musimy się obrócić, tak jakbyśmy tam byli rzeczywiście.

Wirtualna rzeczywistość to nie tylko świetna rozrywka. To również narzędzie szkoleniowe w przeróżnych symulatorach, eksperymentalne przy diagnozowaniu różnych problemów, stymulujące w terapii neuronowej i wielu innych dziedzinach. O jednym, szczególnym zastosowaniu wirtualnej rzeczywistości możecie posłuchać w poniżej podanej rozmowie z panem Piotrem Łojem, który spełnia marzenia tych, którzy nie mają szans ich zrealizować...

O spotkaniach światów realnych i wirtualnych


Do NeoVR zapewne wrócą ci z nas, ktorzy mają w miarę blisko, bo trudno sobie wymarzyć równie sympatyczna atmosfrerę, za którą serdecznie Panu Filpowi dziękujemy.


Przypominamy adres mailowy:

senior-swd@egonet.pl



środa, 23 listopada 2022

Kosmicznych badań ciąg dalszy - CBK PAN

Minisłowniczek: link = adres internetowy - wszystko to co jest tu napisane na czerwono, wystarczy kliknąć :) 



Tym razem wybraliśmy się śladami naszych kosmicznych ;) zainteresowań do Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk na ul. Bartyckiej.
Niedaleko Wisły, gdzieś na "końcu" warszawskiego świata niezwykły ośrodek naukowy, który od ponad 30 lat współpracuje z najważniejszymi placówkami kosmicznymi na świecie. Najpierw Pani Małgorzata Michalska opowiedziała nam historię CBK i współpracy jeszcze z radzieckimi placówkami a potem przejście do działań z najważniejszymi centrami w Europie i Ameryce. Wszystko po to by tworzyć coraz doskonalsze urządzenia, które pozwalają na badanie Kosmosu!

Dwoje młodych naukowców opowiedziało nam o tematach, którymi teraz się zajmują:
     
  • Pani Doktor Iza Leszczyńska o programie IMAP służącym badaniu heliosfery (takiego bąbla otaczającego Układ Słoneczny, który działa jak tarcza ochronna przed promieniowaniem kosmicznym :) i konstruowaniu urządzenia GLOWS, który ma mierzyć poświatę wodorową ... bo słońce świeci różnie w różnych kierunkach ;). Prototyp tego urządzenia jest już gotowy, w całości zaprojektowany w Polsce. Trwają przygotowania do produkcji. Rakieta ma go wynieść ku słońcu w 2025 roku!
  •  
  • Doktor Paweł Wajer opowiedział nam o obserwacjach Marsa od starożytności do czasów współczesnych, o pierwszym lądowaniu na Marsie w 1971 roku, o tamtejszych diabłach pyłowych i marsjańskich górach wiele razy wyższych niż ziemskie Himalaje, o atmosferze i poszukiwaniach wody oraz o polskich instrumentach badających czerwoną planetę.
A na koniec obejrzeliśmy prototypy tych różnych urządzeń do badania kosmosu, które zostały wypracowane w Centrum Badań Kosmicznych.
Było kosmicznie!!!!


Dziękujemy - Panu Dyrektorowi Mirosławowi Denisowi, Paniom Małgorzacie i Izie, Panu Pawłowi dzięki którym mogliśmy przyjrzeć się bliżej tym nieziemskim sprawom ;) 




Przypominamy adres mailowy:

senior-swd@egonet.pl



wtorek, 15 listopada 2022

Tego jeszcze nie było - warsztaty chóralne

Minisłowniczek: link = adres internetowy - wszystko to co jest tu napisane na czerwono, wystarczy kliknąć :) 



Dzisiejsze spotkanie było wyjątkowo energetyczne :)
Na początek tradycyjnie kawia/herbata, małe (pyszne) co nieco. Potem ogłoszenia związane ze zmianami w terminarzu. I w końcu Monika przedstawiła nam Panią Luizę Chrzanowską - twórczynię, animatorkę i dyrygentkę niezwykłego Międzynarodowego chóru "W Akcji" działającego w ramach projektu pomocy uchodźcom i migrantom prowadzonego przez Jezuickie Centrum Społeczne.
Najpierw Pani Luiza opowiedziała nam trochę o sobie i była to barwna opowieść niezwykle energetycznej osoby z równie niezwykłym życiorysem zwieńczonym utworzeniem takoż niezwykłego chóru. Po tej prezentacji Pani Luiza zaczęła właściwe zajęcia warsztatowe. Ale wcale nie zaczęliśmy śpiewać - najpierw wykonaliśmy szereg ćwiczeń na rozgrzewkę. Oczywiście te ćwiczenia były przygotowaniem ciała do śpiewu, ale że były też bardzo zabawne, więc tez bawiliśmy się świetnie.




Po rozgrzewce przyszła pora na śpiewanie. Zaczęliśmy od bardzo prostych kilkuwersowych przyśpiewek - polskiej i brazylijskiej. Kiedy już składnie zaśpiewaliśmy pierwszą], Pani Luiza utrudniła nam zadanie dzieląc grupę na dwa głosy w pierwszej przyśpiewce i na trzy (!) w drugiej. Łatwo nie było ale daliśmy radę :) Po oprotestowaniu przez Andrzeja piosenki o żonie krasnoludka wałkującej swojego męża, skupiliśmy się na piosence z czasów naszej młodości "Serduszko puka w rytmie cza cza" - również śpiewanej na dwa głosy. A że przyśpiewki i cza cza miały tempo i rytm, więc energia Pani Luizy udzieliła się też nam.




W międzyczasie dołączył do naszego grona nowy ksiądz kapelan, który bardzo szybko dołączył do chóru, a także zakończył nasze spotkanie błogosławieństwem.




Przypominamy adres mailowy:

senior-swd@egonet.pl