W kolejny wtorek wybraliśmy się do Centrum Migrantów i Uchodźców prowadzonego przez Caritas Polska
Duże wrażenie wywarło na nas to, jak fajnie jest to centrum urządzone. Szczególnie spodobała nam się ta część przygotowana dla dzieci.
Przy napojach i ciasteczkach rozmawialiśmy z Panią Renatą Makuch o działalności Centrum. Zadaniem placówki jest wsparcie cudzoziemców w ich drodze do usamodzielniania się, wspieranie informacją, poradą, pomocą socjalną, mieszkaniową, bezgotówkową, rzeczową, dofinansowanie wynajmu mieszkań... Bardziej szczegółowo Pani Renata opowiedziała nam o zajęciach prowadzonych z grupą seniorów, a właściwie seniorek, bo jakoś panów w tej grupie brakuje. I tak dowiedzieliśmy się, że Centrum organizuje:
- spotkania ze specjalistami z różnych dziedzin, np. o żywieniu, z psychologiem, relaksacyjne, rozwojowe
- raz w tygodniu wycieczkę po Warszawie z przewodnikiem lub wyjście do muzeum
- wycieczki poza Warszawę
- refundację leków potrzebującym
- naukę języka polskiego
Pani Renata odpowiadała też na pytania zadawane przede wszystkim przez Andrzeja i Monikę. I tak dowiedzieliśmy się że
- Centrum chciałoby zapewnić wsparcie dla wszystkich cudzoziemców, ale przy szacowanych około 250 tysiącach uchodźców w Warszawie jest to praktycznie niemożliwe
- jest możliwość zorganizowania wspólnego spotkania z nami na przykład z elementami kulinarnymi, tanecznymi czy innymi ciekawymi pomysłami
- pomoc organizowana przez Caritas Polska ma charakter systemowy i obecnie skupia się na działaniach skierowanych nie na integrację długoterminową a na zapewnienie komfortu w czasie pobytu krótkoterminowego, co wynika to z tego, że Ukraińcy stanowiący w tej chwili główną grupę uchodźców sami są przekonani, że szybko wrócą do siebie
- niektóre grupy uchodźców będą nadal objęte pomocą systemową państwa
- nadal jest potrzebne wsparcie rzeczowe dla uchodźców
- zakres nauki języka polskiego w tej chwili skupia się na podstawowym zakresie słownictwa
- jest bardzo dużo chętnych do nauki polskiego
- sporo ukraińskich uchodźców wraca do swojego kraju, na tereny spokojniejsze, głównie z powodu tęsknoty
- największym problemem seniorów uchodźców jest poczucie samotności i wyobcowania, ogromna chęć powrotu
- ciekawe jest to, że wolą nie korzystać z pomocy psychologa, za to bardzo mocno są związani ze sobą
- skomplikowaną sprawą jest korzystanie z polskiej służby zdrowia
- tak na prawdę nie wiadomo ilu uchodźców przebywa w Warszawie, bo nie ma możliwości rejestrowania ruchu wszystkich
- wojewoda mazowiecki praktycznie zakończył działania a nadal pomagają organizacje pozarządowe i indywidualne osoby
- różnice kulturowe są ale mamy na tyle bliskie związki, więc integracja jest łatwiejsza
- dla uchodźców problemem są polskie zwyczaje rekrutacji do pracy
- jest bardzo duża różnice w opiece medycznej i uchodźcy czują się z tym kiepsko
- ważne dla uchodźców jest to, że mogą się nawzajem wspierać w oparciu o wspólne doświadczenia
I miło nam było spotkać w centrum znaną nam z wycieczki do Żelazowej Woli i Kampinosu Panią Raisę z Czeczenii :)
A na koniec wykorzystaliśmy sytuację i przez chwilę bawiliśmy się jak dzieci.
Nagranie spotkania
To było bardzo miłe i ciekawe spotkanie, mimo w sumie trudnego tematu również bardzo wesołe.
Bardzo serdecznie dziękujemy Pani Renato :)