środa, 17 lipca 2019

Spacer nad Wisłą

Dziś kolejny spacer po Warszawie. Mieliśmy raczej statkiem spacerowym się wybrać ... ale że Wisła zbyt płytka, statki nie pływają ... to pieszo postanowiliśmy tę nadwiślańską trasę przemierzyć i ... okazało się, że co krok to niespodzianka!!!
Najpierw pogoda - zmienna, chmurna, deszczowa, słoneczna! Chmury nad nami coraz inne i piękniejsze. Deszczów uniknęliśmy chowając się pod mostami i kładkami a słońca i wiatru unikać nawet nie próbowaliśmy! I te kolory nad nami coraz to inne! Pięknie!



Potem frekwencja - nie bardzo imponująca (bo niektórzy deszczu się przestraszyli!) ale za to po raz pierwszy chyba Panowie uzyskali przewagę liczebną!!!


Andrzej, Henio, Wacek, Bronek, Mirek a potem jeszcze Robert i Mikołaj ...  i było 7do 5!!!


Potem były niespodzianki - opowieści i wspomnienia:
  • o lodowcach i rzekach, które popłynęły ich śladami,
  • o głazach polodowcowych i unikalnej skarpie wiślanej,
  • o dzikiej i nieujarzmionej rzecze w środku stolicy europejskiego miasta,
  • o ptakach i zwierzakach, które tu mieszkają,
  • i o Syrenie - tej z legendy, tej z herbu miasta i tej z pomnika,
  • i o tej niezrealizowanej idei pomnika syreny z zielonego szkła, który stanąć miał na środku rzeki,
  • o Ludwice Nitschowej rzeźbiarce
  • i o Krystynie Krahelskiej poetce




A na trasie wzdłuż bulwarów kolejne zaskoczenia:
- najpierw patron bulwarów generał George Smith Patton - bardzo ciekawa i ważna dla nas postać. I jakież mocne cytaty!!!



- potem wystawa "Urządzamy się! Starszyzna!" coś dla nas - przestrzenie dla osób starszych. Najbardziej nam  się podobały: przysiadacz, przycupnik, poddupnik i spocznik ;)))




- i jeszcze występy na scenie - popisy Andrzeja i Wacka - w językach i z różnymi sztukami cyrkowymi ;))



- zaskoczyły nas także tablice pokazujące różne poziomy wody w Wiśle - od 8 metrów do 40 centymetrów - taki rozrzut ma ten nasz warszawski odcinek!



Dochodzimy do podnóży Zamku Królewskiego a tam ekipa telewizyjna :)) Caritas. Robert i Mikołaj czekają specjalnie na nas!!! Przygotowali pytania i prawie każdemu - indywidualnie je zadają i filmują!
Cóż było robić - poprawiamy rozwiane wiatrem fryzury ;) i dajemy się sfilmować. Obiecali, że wkrótce pokażą nam efekty!! Z lekkim niepokojem na to czekamy!



I wreszcie finał! Ogrody Zamku Królewskiego! Otwarte w tym roku! Piękne!
Zachwyciły nas absolutnie - kolorami, przestrzenią, perspektywą!



Będziemy tu wracać i innych zapraszać!



Obejrzyjcie koniecznie te filmy: