
W planach było zwiedzanie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL ale plany się zmieniły i byliśmy w kinie Wisła o 12.00 na seansie dla seniorów.
Świetny pomysł taki seans w gorące południe. W kinie baaaardzo wielu naszych rówieśników, świetna atmosfera. Gratulujemy ekipie kina Wisła tego pomysłu cotygodniowych, południowych seansów dla seniorów!



Obejrzeliśmy nowy bardzo francuski i bardzo impresjonistyczny film "Pewnego razu w Paryżu" w reż. Cederica Klapischa. Podobało nam się wszystko - i opowieść, i klimat, i aktorstwo, i zdjęcia, i muzyka, i kostiumy, i przenikanie przeszłości z teraźniejszością. Wyszliśmy zachwyceni, uniesieni i niektórzy ze łzą w oku.



Streszczenie:
Jest 2024 rok. Około 30 osób należących do jednej rodziny dowiaduje się, że wszyscy wkrótce odziedziczą duży dom, który stoi opuszczony od lat. Cztery z nich zostają wybrane, aby przeprowadzić inwentaryzację lokalu, to: Seb, Abdel, Céline i Guy. Połączeni ze sobą dalekim pokrewieństwem „kuzyni" odkrywają niezwykłe sekrety starego domostwa i trafiają na trop tajemniczej kobiety o imieniu Adèle, która w wieku 20 lat opuściła rodzinną Normandię i w 1895 roku udała się do przeżywającego rewolucję przemysłową i kulturową Paryża. Dzięki poznawaniu tej wyjątkowej historii, czwórka postaci ze współczesności odbędzie podróż w głąb własnego drzewa genealogicznego i umożliwi odkrycie niezwykłych momentów z końca XIX wieku, kiedy wynaleziono fotografię i narodził się impresjonizm. To zderzenie dwóch epok, roku 2024 i 1895, będzie dla bohaterek i bohaterów narodzinami pięknej refleksji nad tym co w życiu jest naprawdę ważne.



zdjęcia z serewisu Filmweb.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz