Maj na Jazdowie ... i same niespodzianki.
Nasz domek (3/17) zajęty przez cały dzień na poważne warsztaty. Tłum
ludzi i zadań ... więc zabraliśmy z kredensu nasze herbaty i ciasteczka i
zagościliśmy u Sąsiadów po lewej ;)) w domku zajmowanym przez artystów z
Ambasady Muzyki Tradycyjnej. Dziękujemy Doroto za udostępnienie!!!
Domek piękny. Obejrzeliśmy dokładnie wszystkie zdjęcia wiejskich
kapel, tradycyjnych wesel, instrumentów muzycznych. Z podziwem i
radością dostrzegliśmy wyszywanki na lampie i makatce w kuchni.
Zagraliśmy delikatnie na maleńkim inkrustowanym instrumencie ;)).
Podziwialiśmy widoki z okna i na koniec zrobiliśmy sobie zdjęcie w
kwitnącym bzie.
Wszystko to na imieniny Stanisława i urodziny prawie wszystkich ;)).
I jeszcze podpisaliśmy różne papiery związane z RODO ... skoro startujemy z nowym projektem ;)).
Postanowiliśmy, że nowy projekt nie projekt ale Jazdowa nie porzucimy!!!
Co najmniej raz w miesiącu będziemy tu!