To już nasza trzecia wspólna wigilia. I jak zawsze wszystko świetnie i smakowicie przygotowane.
Śnieg za oknem, ogień w kominku i opłatek na stole - to podstawa!
A potem życzenia serdeczne i łamanie się opłatkiem.
Barszczyk czerwony (z termosu!!!) i paszteciki (Grażynka - mistrzyni!!!).
Śledzie i sałatki w kilku postaciach.
Własnoręcznie zrobione najsmaczniejsze nalewki!
I ciasta tradycyjne (makowiec!!!) i mniej (bezy - nasze ulubione!).
W prezencie - wiersz Krysi oczywiście!!!
Telefony z życzeniami do Bożennki i Leona!
I rodzinne rozmowy!.
Spędziliśmy razem pięć godzin - zmrok już zapadał w my nie mogliśmy się rozstać!
Dla wszystkich - zdrowych, pogodnych, dobrych Świat Bożego Narodzenia!
Szczęśliwego Nowego Roku!
Do zobaczenia za trzy tygodnie - 9 stycznia 2019!!!