środa, 21 czerwca 2017

Powitanie lata w Kamieńczyku

Na zakończenie rocznego sezonu maltańskiego, na imieniny i urodziny prawie wszystkich ;)) a głównie Alicji :) wybraliśmy się samochodami do Kamieńczyka.
Grażyna i Andrzej zaprosili nas na swoją działkę!!!
Dotarliśmy tam z przygodami;).
A potem było już tylko weselej i smaczniej.
Powitanie kolejnych ekip samochodowych uczciliśmy zielonym koktajlem (Grażyny!), szarlotką (Krysi!) i babeczkami (Basi!).
 
 
Po słodkim wstępie koktajlowym wybraliśmy się na spacer nad Liwiec - długi spacer przez las i wzdłuż rzeki Liwiec aż do mostu.
Niektórzy trenowali boso po szyszkach!!! I zbierali kwiaty dla Alicji!
 
 
Wróciliśmy bardzo głodni - w sam raz na grilową ucztę, jakiej chyba nikt się nie spodziewał - same smakołyki. Przygotowanie stołów, sałatek, grilowanych warzyw, pieczonego mięsiwa, szaszłyków, nalewek przeróżnych ... 100 lat odśpiewane Alicji, życzenia serdeczne i uczta w cieniu sosen rozpoczęta!
 
 
Dyzia specjalnie na tę okazję napisała  i przeczytała tekst.
Każdemu z nas co najmniej dwa wersy poświęciła!!! I potem jeszcze zaśpiewała nam pięknie!!!
 
 
Herbata, ciasta, wspólne zdjęcie w zachodzącym słońcu ... taki to przepiękny pierwszy dzień lata ... na koniec naszego maltańskiego sezonu mieliśmy.
Miło było spędzić pierwszy dzień lata w Kamieńczyku u gospodarzy Grażyny i Andrzeja i w doborowym towarzystwie, rozkoszować się zielenią lasu, pięknem ogrodu, bliskością rzeki.
 
Dziękujemy Grażynie, Andrzejowi, kierowcom i wszystkim, którzy napracowali się podczas przygotowań. Było warto! Dzięki wielkie organizatorom i uczestnikom. Warto było się spotkać i tak radośnie witać lato :)
Teraz wakacyjna przerwa, spotkania w mniejszych gronach tu lub tam ... czas żeby zatęsknić ;)) ... a potem zobaczymy ... ;)))
 

środa, 14 czerwca 2017

Bulwary wiślane

Po spotkaniu pełnym ustaleń o wspólnym wyjeździe na letnie spotkanie na działce, wyszliśmy na spacer nad Wisłę zobaczyć nowy bulwar. Trochę nas zaskoczyły wciąż trwające budowy, ale od mostu do mostu można było przejść  wzdłuż wciąż nieuregulowanej, szerokiej rzeki.
Twarze uśmiechnięte :)
Widoki piękne:)
Warto było!

wtorek, 6 czerwca 2017

ZOO

Spotkalismy się wyjątkowo we wtorek. Tym razem w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym. Większość z nas dawno tu nie była.
Spacer pomiędzy poszczególnymi wybiegami dla zwierząt, zieleń, wiatr. Tłumne szkolne i przedszkolne wycieczki. Radość!
A w tej zieleni biała willa "pod zwariowaną gwiazdą".
Niezwykła historia dyrektora ZOO Jana i Jego żony Antoniny - małżonków Żabińskich. Oni podczas drugiej wojny światowej, w piwnicach dyrektorskiego domu, uratowali 300 Żydów!!! Prawie wszyscy z nich przeżyli wojnę.
Niezwykła, mocna historia. Wychodzimy z tych piwnic, z tego tunelu, z tego domu poruszeni odwagą, bohaterstwem jego wojennych mieszkańców, dotknięci opowieścią przewodniczki (dziękujemy Pani Olgo!!!).